Ernest Wit - moje haiku po polsku, publikowane i niepublikowane
Publikacja na platformie Substack
poranna mgła
stukot końskich kopyt
na kocich łbach
odziera nas
z iluzji
jesienny wiatr
bezpański pies
idzie za mną przez chwilę
zimowy zmierzch
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz