Haiku po polsku
Ernest Wit - moje haiku po polsku, publikowane i niepublikowane
piątek, 23 lutego 2018
zapach wiosny
zapach wiosny
tracę wszystkie
punkty doświadczenia
flaner
w przedwiosennym zmierzchu
kwieciste przygnębienie
półprzezroczysta
galaretka wieczoru
chłód dotyku
czwartek, 8 lutego 2018
chemoterapia
chemoterapia
drzewo bez liści
jeszcze piękniejsze
zimowy ranek
senny dżin unosi się
nad czarną kawą
lampka wina
w zimowy wieczór
trochę światła
piątek, 2 lutego 2018
pusta szosa
pusta szosa
wtapia się w upał
zapach smoły
nagły deszcz
przyspiesza zmierzch
późny wrzesień
twoja ręka
cieplejsza od mojej
wiatr na peronie
Nowsze posty
Starsze posty
Strona główna
Subskrybuj:
Posty (Atom)